środa, 30 września 2015

Emi i Pan Szczurek



Jakiś czas temu narysowałam dziewczynkę owiniętą wielkim szalem, w którym schowany był szczurek. Puszczając wodze wyobraźni narysowałam ją w drewnianej izdebce, siedzącą przy starej, rozpalonej kozie. Najwspanialsza zabawa z dzieciństwa - dokładanie kawałków drewna do rozpalonego pieca w starym domu babci. Kiedy odwiedziła mnie ze swoją mamą moja 3-letnia brataniczka skomentowała mój obrazek krótko: "O, to ja!" Tak więc imię dziewczynki stało się jasne Emilia, a w skrócie Emi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz